jak to jeszcze nikt nic nie napisał o wtorku?! a było tak genialnie! :)
no było, prawda?
[pyta sie i stuka palcami o blat w oczekiwaniu na ekspresyjne i entuzjastyczne wypowiedzi w komentarzach]
czy ta energia zaczyna przepływać coraz płynniej?
dziękuję również niskim głosom,
że tak pięknie dopelniają wysokie i wysokim,
że tak pieknie komponują się z niskimi i średnimi.
dla jeszcze większej jasność wszędzie zdjecia zrobione przez julię b. :)
[robi się tajemniczo i suspensowo, kurtyna zapada, taśma się kończy, wałek woskowy ulega zużyciu, vinyl kręci się i kręci, słychać tylko skrzek kurzu]
[a tak wogóle to Adam i Mateusz mieszkają podobno na tym samym piętrze, ale dopiero tu się spotkali!!]
5 komentarzy:
Zuza! Dopóki nie przeczytałam Twojego komentarza, to miałam swoje wspomnienia z tych rozśpiewań. A teraz wszystko mi się zaniebieszczyło :-)))
zaniebieszczyło i zgeometryzowało:)
Pięknie!
zaniebieściło!
rozbebeszyło!
i rozhuśtało!
oj Ty...
'wałek woskowy ulega zużyciu?! say WHAT??!
Mniejsza o słowa! Ważniejsza energia w nich i przestrzeń między nimi. I spójna (choć w przedziwny sposób)wizja :)))
Ja do tego zgeometryzowanego ideału dorzuciłabym jeszcze koła. Tak, koła, okręgi - koniecznie :))
to ja dorzucę parę zdjęć.
może jakieś w okręgu też się znajdzie :)
Prześlij komentarz