Do składu podstawowego - Ewy, Milana, Julki - dołączył tym razem akordeon wraz z właścicielką - Ulą. Gościnnie zajrzały też Martyna i Magda, co dało w efekcie niespotykane na skalę Prahy zagęszczenie Polek na metr kwadratowy :)
Po próbie nie tylko nastąpił wypad na miasto i towarzyszący mu występ na międzynarodowym forum (izraelsko-francusko-belgijsko-czesko-fińsko-ukraińsko-serbsko, eeeem - greckim?), ale też dnia następnego "Letila zazula" wybrzmiała ze sceny Studio Rubin jako epilog przy okazji koncertu czeskich zespołów - nie bójmy się użyć tego słowa - alternatywnych!Proszę Państwa, pieśń idzie w świat z prędkością światła, w okolicznościach całkowicie nieprzewidywalnych... :-)































