poniedziałek, 24 lutego 2014

Słoneczna niedziela

z serii niekomercyjnie - bardzo się cieszymy, że Monika zaprosiła nas na otwarcie Re:akcji w depresji. Było mnóstwo ludzi, dużo energii i sporo pozytywnych wzmocnień po koncercie. Depresja poszła się czesać.



z serii komercyjnie - mało nam było śpiewania, więc poszliśmy na starówkę - tam, wychodząc naprzeciw potrzebom słuchających, uruchomiliśmy czapkę na drobne, która przyniosła ok 80 zł czystego, jak bywa czasem nasz śpiew, zysku



z serii miłe geste są miłe -  rozśpiewując się przed koncertem między blokami, a dokładnie pod trzepakiem, zostaliśmy uraczeni kanapkami z miodem, które zniósł nam pewien Pan, chcąc odwdzięczyć się za umilanie mu czasu. Nie mógł z nami zostać i pośpiewać, ponieważ był chory, więc szybciutko wrócił do swojego mieszkanie, a dokładnie do swojej kuchni, skąd było nas rzekomo lepiej słychać. Także tego. Miłe gesty są bardzo miłe.





1 komentarz:

Kazia pisze...

takie smaczne wiadomości!