poniedziałek, 26 marca 2012

OŻAROWSKA NIEDZIELA

W nied'ielu raneńko udaliśmy się kolorową i silną grupą do Ożarowa Mazowieckiego. Zaproszono nas do uczestnictwa w spotkaniu społeczności ukraińskiej, organizowanym przez Fundację Ternopilską. 
Szczęśliwie nikt nie spóźnił się na pociąg (co dziwi tym bardziej, że w nocy przestawialiśmy zegarki) ani nie zrezygnował z występu zjedzony przez tremę (co dziwi tym bardziej, że zostało zarządzone, że w czasie występu nie korzystamy z kartek z tekstami :) 

Całe nasze ożarowskie śpiewanie można podzielić na część popisową (kiedy z przygotowanym repertuarem zaprezentowaliśmy się na scenie)...



... oraz na część aktywizującą (kiedy po rozdaniu śpiewniczków, zachęcaliśmy wszystkich obecnych do wspólnego śpiewania)...


Obydwie części wypadły co najmniej poprawnie, żeby nie powiedzieć szałowo (bo szałowo to może wypaść 10-ty koncert z kolei, a nie pierwszy). Już umówiliśmy się na kolejne spotkanie, już panie z Ożarowa szykują repertuar, już czekamy na poznanie nowych ukraińskich pieśni, już stworzyliśmy podwaliny do dalszej współpracy z Fundacją. I wszystko to w jedno niedzielne popołudnie :) (że nie wspomnę o wykładzie gościa z Kijowa o ukraińskiej literaturze dziecięcej :) 

Kiedy w sposób ambarasujący zaczęło nam burczeć w brzuchach, grzecznie pożegnaliśmy się z gospodarzami i udaliśmy się grupowo i z pieśnią na ustach do lokalu serwującego tradycyjne potrawy co prawda nie ukraińskie, bo włoskie, ale przecież wiadomo, że Ukrainiec Włoch dwa bratanki. Fakt, że pizze były głównie wegetariańskie, bardzo mnie cieszy oraz nijak się ma do tematyki tego bloga :)

Oby więcej takich niedziel. Oby Ożarów dzielnicą Warszawy. Oby wszystkie komplementy dzisiaj usłyszane szczere i prawdziwe.

czwartek, 1 marca 2012

Cicho tutaj jakby nic się w rozśpiewaniowym światku nie działo, a przecież jest bez mała odwrotnie!


1) zupełnie spontanicznie i jeszcze bardziej na luzie wystąpiliśmy wczoraj w Remoncie razem z Wujkiem Samo Zło (sic!) Robiliśmy podkłady, próbowaliśmy zakrzyczeć elektroniczne bity, było grubo :) Współpraca ma szansę się rozwijać, bośmy otwarci na inne gatunki (zwłaszcza gdy folklor wiejski spotyka się miejskim), a z Wujkiem Samo Zło widujemy się w WARSZACIE, gdzie spotyka się z młodymi raperami freestylowcami.

2) w niedzielę 25 marca wybieramy się do Ożarowa Mazowieckiego, gdzie mamy pośpiewać "dla" oraz "z" przyjaciółmi z Fundacji Ternopilskiej (tutaj ukłon w stronę Andrieja za pośrednictwo). Liczymy na przemiłe popołudnie i zapoczątkowanie współpracy z fundacją. 

3) powoli zaczynamy się szykować na koncert w WARSZACIE połączony z jakimiś eventami towarzyszącymi. Co to będzie i kiedy - ciągle jest to przedmiotem ożywionych dyskusji i burzy mózgów, która na pewno w końcu wyda jakąś ostateczną wizję przedsięwzięcia.

Jak widać po trzykroć się dzieje! Trzymajcie kciuki, przychodźcie na rozśpiewania, kochajcie się!