. (kropka, która stała sie poczatkiem wszystkiego, jul będzie wiedzieć o co mi cho) + b.iałe gołębie i czerwa toczące zwłoki!!! + b.urdon w kole i trzęsienie powietrza + b.aklawa
...wszystko na "b", czyli -> było bardzo bogato, bo bynajmniej bez banału ;) co jeszcze Było? + bożonarodzeniowo było + i budująco było, bośmy: + biegłość bezustanku budzili, + buczeli, + brzęczeli + aż buchnął bukiet barw - choć było bez braw + brataliśmy się balangując
/bazgrała brunetka ;-)/
b.ezgłośnie b.uczymy: b.urdonami b.rzęczymy: rozdając nowe teksty- napięcie b.udujemy: nieśmiało, b.o nieśmiało, ale ćwiczymy: i w końcu w interpretacji zaśpiewu się realizujemy: + b.ardzo harmonijnie muzycznie i kolorystycznie + i b.ezprecedensowo licznie - - - czy ktoś umie wymienić imiennie całą szesnastkę?? od centralnie leżącego i od prawej strony, po okręgu, przeciwnie niż wskazówki zegara, strzelam: Andrzej, Witek?, Kasia, Marysia, Asia, Kama i jej koleżanka?, Agata, Iwona, Kaja, Michał, Zuza, /Ewa wyszła z kadru/, Zuza, Małgosia, /Julka robi zdj./ no! /b.azgrała i zdj.wrzucała b.iczysko/
tym razem dopisaliśmy! było nas wielu, było ciepło, było wielogłosowo, było dużo piosenek bardzo staraliśmy się każdemu dać głos :) * oddychaliśmy razem i osobno * poznaliśmy nową kolędę /mamy coraz bogatszy repertuar koncertowy ;)/ * poznaliśmy piosenkę białoruską na głos i burdon * prześpiewaliśmy wiele starych /dla niektórych nowych/ piosenek na nowo * toczyliśmy gorące spory o styl, tempo i manierę
** plus nie można zapomnieć o otwartych drzwiach do naszej sali konferencyjnyej, by pracownicy zakładu biochemii też mogli sobie posłuchać, bo tydzień temu im się podobalo :)
strach się bać, co będzie za tydzień!
w kolejności pojawienia się na ekranie: Łukasz, Andrzej, Kaja, Marysia, Zuza, Edyta, Agata, Kasia, Julka, Iwona :)
aż się dziwię, że jeszcze nikt z nas nie wrzucił komentarza... tyle się miłego działo... stawił się mały acz stały skład: Kaja+Iwona+Zuza+Andrzej+Julka + gość nasz Maciek zakipiało od energii mury zatrzęsły się w posadach a nowa (tak, jeszcze nowsza!) kolęda wybrzmiała mocą wielogłosu skromny skład nieskromnie śpiewał aż do upadłego z przerwą na rozruch i rozśpiew integracyjny ;) Iwona została dłużej niż tradycja nakazuje ...a gość wyrzekł się ostatniego pociągu do odległego domu.
(dopisujta dziewoje co żem pominęła)
. to naprawdę miłe, że możemy w tym szpitalu spotykać się i grać w łapki . a gdyby rzeczywiście zrealizować pomysły ostatnich 30 minut naszego spotkania to chyba sfreakuję ze szczęścia . a pomysłami tymi podzielimy sie na przyszłych warsztatach :) . więc bractwo i siostrzeństwo - przybywajcie :)
myślę że wieczór uznać możemy za wyjątkowo udany mmm?
-oswajaliśmy nowe miejsce -z nami oswajały się dwie nowe osoby ;-) -zgodnie z postanowieniem rozszerzamy repertuar kolędowy, żeby móc wspólnie pośpiewać w wigilię -a piosenka o koniku chyba stała się hitem (może przerobimy na kolędę? z czystym sumieniem zaśpiewamy ją wtedy w grudniu ;-) -kto dopisze zakończenie?
Widzimy się i słyszmy w każdą PIERWSZĄ środę miesiąca (ok 19:00). Dokładne info o miejscu i czasie spotkania - na naszym facebooku - https://www.facebook.com/pages/Roz%C5%9Bpiewania-Warszawskie/138475586208338?fref=ts
NOWE ROZŚPIEWANIA WARSZAWSKIE Rozśpiewania rozpoczęte w 2008 roku to już stały element pejzażu warszawskiego. Skład się zmieniał i wirował, bo taka jego natura... a regularne spotkania rozśpiewaniowe trwają nadal.Tenblog to tablica ogłoszeniowa ułatwiająca zbieranie się otwartej grupy śpiewaczej i relacjonowanie co się w niej dzieje. Mail kontaktowy: tunia[kropka]blachno[małpa]gmail[kropka]com