piątek, 11 września 2009

powrót do natury!

10 WRZEŚNIA '09

łaskawa natura wybaczyła nam zeszłotygodniową recydywę i dziś znów słonecznie przyjęła nas nad Morskim Okiem pozwalając zostać w zielonych okopach w pobliżu stawu jeszcze długo po zmierzchu.

odwiedził nas przemiły (i jak się okazało stały) słuchacz oraz jego pies, a poza pieśniami czas nam umilały druty z zielonymi zaczątkami swetra Martyny [na zdjęciu chwilowo druty przejęte przez Sławę]; fosforyzujące lamówki obuwia Marysi; fenomenalny układ choreograficzny Kai do powszechnie znanej historii Hryćka i kanareja reja; zabijające celnością komentarze Justyny;
wywołane z lasu pieśni kozackie Michała; opowieści o rzekomym zmasowanym ataku jaskółek na zwierzę domowe pewnej pani i dołączenie do nas Zuzy K, mimo iż zapadły już wampirze ciemności [w roli wampira: Michał]. co tam jeszcze...?

czy trzeba dodawać, że śpiewających i słuchających zapraszamy do komentowania?
i że to co tu napisane, to tylko punkt wyjścia do mile widzianych a rozbudowanych debat...
:-)

5 komentarzy:

Kaja pisze...

jakie zawrotne tempo postowania!
a w ogóle to dzięki, fajnie było :)

Julka pisze...

noo. też dziękuję. dobrze się tam w tym dołku siedziało, co? :)

no ale gdzież są te wszystkie komentarze 'na gorąco', których można by się spodziewać wskutek rzeczonego zawrotnego tempa... a których tu wcale nie ma???
ech. nie masz pani rady na brak swady.

Kaja pisze...

a kto jest autorką filmu w linku? :)

Julka pisze...

... top secret ;-)
podpowiem, że od dłuższego czasu na rozśpiewania nie przychodzi, no bo właśnie innymi rzeczami się zajmuje.

niech podpowiedzią będzie, że Ta Osoba i w naszych kręgach namiętnie rejestracją dźwięku i obrazu się zwykła zajmować...

Kaja pisze...

aaaaaaaaaaaaaaa