[Kaja, Zuza, Gosia, Zuza, Andrzej]
no i nastała paskudna jesień - pora kataru, kaszlu i ogólnego zniechęcenia
[pomarańczowe nogi należą do Kasi, plecy do Zuzy i Kaji, strategiczne miejsce pod kaloryferem zajmuje Łukasz, zaś para siedząca to Maria i Iwona. kartki bezpańskie]
a my co? my się nie dajemy! na katar uprawiamy biegi po klatce schodowej instytutu hematologii, na kaszel warczymy podczas rozgrzewki, a ogólne zniechęcenie chóralnie zagłuszamy :)
zgromadziliśmy pokaźny zbiorek pieśni /zainteresowanych odsyłamy do Iwony/ i jeszcze pokaźniejszy - melodii /już niedługo na dobry początek nowicjuszom zaproponujemy zabawę w dopasuj melodię do tekstu :)/. niemal do czerwoności rozgrzaliśmy muzyczną wyobraźnię, dorabiając linię basów tam, gdzie nikt by się jej nie spodziewał :))) musimy wprawdzie jeszcze popracować nad wariantami, ale to przecież dopiero początek listopada, prawda?
11 listopada 2008 spotykamy się o 16:00. tam gdzie zwykle.
[na zdjęciu gość Michała, Michał, Łukasz, Marysia]