środa, 15 kwietnia 2009

.

CZWARTEK 9 KWIETNIA

elegancki chaos w błękitach i granatach: Katarzyna, Andrzej, Iwona, Maria, Kaja

stabilna konstrukcja ukośna: wywietrznik, Agata, Agnieszka, Natalia ;)

powtórka ze zdj. nr 1 okraszona wdzięczną postacią Oli
wiosenne wiadomości donoszą, że już (przynajmniej) od tygodnia mamy plan śpiewnego napadu na park...
z wolna z wolna się przymierzamy, ale czy w istocie możemy liczyć na niespodziewane a radykalne ocieplenie klimatu...???
zatem: czy bierzemy z sobą kocyki?


- Rozśpiewania koją wszelkie objawy anginy, to dowiedzione klinicznie.
(ost.foto zrobił rączy Andrzej, sądząc że nie wiem że to on;)

2 komentarze:

Iwona pisze...

Jak dzisiaj rano wychodziłam z domu, to trawę okrywał szron. Chyba jeszcze za wcześnie na siedzenie na kocyku :-(

Anonimowy pisze...

Na kocyku można posiedzieć zawsze! Problematyczne może być tylko umiejscowienie kocyka. Kocyk może być też w domu na kanapie!
And.