już w tę środę od 17.30 spotkanie otwarte. przybywajcie tłumnie do sztukarnii. i przynieście ze sobą pieśni, którymi chcielibyście się podzielić
czekamy gorąco!
niedziela, 19 grudnia 2010
wtorek, 14 grudnia 2010
zapraszamy w tę sobotę!
18 grudnia 2010, z okazji Międzynarodowego Dnia Migranta, Fundacja Forum na rzecz Różnorodności Społecznej organizuje cykl wydarzeń pt. „Sąsiedzi. Warto się Poznać".
W ramach tego wydarzenia zaśpiewamy w składzie mieszanym, Rozśpiewaniowo-Wyszywankowym, o godzinie 18:30 w Nowym Wspaniałym Świecie.
Zapraszamy Serdecznie!

no i zamieszczamy część programu wydarzeń...
W ramach tego wydarzenia zaśpiewamy w składzie mieszanym, Rozśpiewaniowo-Wyszywankowym, o godzinie 18:30 w Nowym Wspaniałym Świecie.
Zapraszamy Serdecznie!

no i zamieszczamy część programu wydarzeń...

niedziela, 12 grudnia 2010
Kick!
:) kolektyw wyszywanka i kolektyw rozśpiewań warszawskich są bardzo zadowolone z energii sobotniego spotkania :)
szczególnie głęboko zapadnie nam w pamięci serce szopena i jego nieoczywiste połączenie z kolędami ukraińskimi i białoruskimi.
szczególnie głęboko zapadnie nam w pamięci serce szopena i jego nieoczywiste połączenie z kolędami ukraińskimi i białoruskimi.
za tydzień zapraszamy na esencję esencji tego, co można było usłyszeć w kiku.
w następną sobotę pół godzinny set the best of the best :) nowy wspaniały świat, 18:30 - bądź tam :)środa, 8 grudnia 2010
wieczór kolędowy już w tę sobotę...
Niby idą święta, ale nie czujesz się jakoś specjalnie?
Potrzebujesz solidnej dawki wrażeń i energetycznego kopa?
Zapraszamy na wieczór kolędowy, podczas którego swoje siły połączą dwa kolektywy - REPREZENTACJA ROZŚPIEWAŃ WARSZAWSKICH oraz (debiutujący pod tą nazwą) ukraiński kolektyw WYSZYWANKA!
W najbliższą sobotę (11ego grudnia 2010) o godz.18ej w KIK-u przy ulicy Freta 20/24a znajdziesz wszystko, co do przeżycia mroźnej zimy jest niezbędne - ciepło, nowe rytmy i tym razem tylko pozytywne zakończenia (sic!) każdej z pieśni, którą będziemy prezentować.
zapraszamy i czekamy na Wasze przybycie w sobotę :)
Rozśpiewania Warszawskie i Wyszywanka
idąc od Starego Miasta ku Nowemu Miastu wypatruj po prawej stronie Kościoła Dominikanów...

W przesmyku obok kościoła wejdź w uliczkę. Skręć w lewo.
Omiń szlaban. Po prawej zobaczysz budynek Freta 20/24a.
To tu! II piętro :)
Omiń szlaban. Po prawej zobaczysz budynek Freta 20/24a.
To tu! II piętro :)
niedziela, 5 grudnia 2010
krótka relacja z tajnego spotkania...
...czyli z niedzielnego polsko-ukraińskiego rozśpiewania około-kolędowego.
Do wszystkich, którzy wchodzą ostatnio na bloga nie odnajdując tu zapowiedzi kolejnego rozśpiewania śpieszymy z wyjaśnieniem, dlaczego z regularnymi rozśpiewaniami ostatnio tak krucho. To dlatego, że nieco zawężony skład Rozśpiewań przygotowuje obecnie wraz z Paniami Ukrainkami spotkania-koncerty kolędowe, które odbędą się w najbliższych tygodniach (11ego i 18ego grudnia 2010) w Warszawie.
Szczegóły dodamy wkrótce. Na razie symbolicznie wrzucamy zdjęcia z ostatniego spotkania - rozśpiewania. Powyżej: spisywanie i uspójnianie różnych wersji kolęd z rozmaitych ukraińskich śpiewników. Poniżej: refleksyjne chwile podczas próby i delektowanie się nietypową przestrzenią...


Tym razem całkiem przypadkiem zawiało nas do warszawskiego klubu "Powiększenie". Za tę przyjazną przestrzeń serdecznie dziękujemy :)

Szczegóły dodamy wkrótce. Na razie symbolicznie wrzucamy zdjęcia z ostatniego spotkania - rozśpiewania. Powyżej: spisywanie i uspójnianie różnych wersji kolęd z rozmaitych ukraińskich śpiewników. Poniżej: refleksyjne chwile podczas próby i delektowanie się nietypową przestrzenią...
czwartek, 28 października 2010
wiaaaanuuuuuu-uuuuu-uuuuu-uuuuli
ohy wianuli ohy wianyczagi :)
kto był ten wie, że skręcamy ostro na wschod i zawitaliśmy już w rosji. pytanie, czy nieśpiewanie polskich tradycyjnych pieśni jest kwestią smaku, czy kwestią kompleksów - parafrazując dynamiczną dyskusję, która zapełniła ciszę między jednym brzęczącym synchronem a drugim. próbowaliśmy rutki, ale nagarieta bardziej bounsuje :)
pisała zuza - mistrzyni hermetycznych postów. dziękuję za uwagę ;)
niedziela, 24 października 2010
...gdzie dwóch lub trzech zbierze się wokół pieśni
tam są rozśpiewania? :)
to tylko mały post na upamiętnienie śpiewania czterech pieśni przy ul. szklanych domów. bo to piękne, jak niewiele wystarczy, by kilkanaście osób usiadło wokół dwóch zestawów tekstów i chciało śpiewać i śpiewać i śpiewać.
wtorek, 19 października 2010
z uczuciem
Nie wiem już która to pieśń nas tak poruszyła... może powrót do wysłużonej niezmiennie dramatycznej 'praważala maty', może na nowo odśpiewana pieśń białoruska, może nieśmiało przypomniana rosyjska...? - ostatnio której by nie zacząć, to gdzieś kogoś tyka i trąca.
Potem dyskusje o czym to, dlaczego tak, i co dla nas z tego wynika...
Wpatrując się w nasze zeszyty, zauważyłyśmy, że ostatnio coraz bardziej obłąkańczym wzrokiem spoglądamy ku kolędom (długo już wyczekiwanym, przed spojrzeniem i słuchem chowanym, wciąż czekającym życzliwej i adekwatnej okazji). jak je niebawem w końcu wyjmiemy na światło dzienne, to będzie radość nie z tej ziemi... jak z prezentu pod choinkę.
Po intensywnych dyskusjach o tym, kiedy co się tak naprawdę powinno śpiewać, a czego nie, no i czy nas to obowiązuje... gotowe jesteśmy wyjść naprzeciw zbliżającemu się Świętu Zmarłych z pęczkiem psalmów i - jeśli kto przyniesie z sobą - z jaką pieśnią pogrzebową (Beatka?).
A kto może się 27ego spotkać? Dajcie znać kto chce?

A kto może się 27ego spotkać? Dajcie znać kto chce?
czwartek, 7 października 2010
A tymczasem 9 października...
czyli w najbliższą sobotę - zaprzyjaźniona z Rozśpiewaniami grupa Ukrainek i Ukraińców wystąpi na Festiwalu
Warszawiacy nie z tej ziemi :-)))
Działo się to będzie ok. godziny 16.15 na skwerze Wizytek
(róg Krakowskiego Przedmieścia i Karowej).
Szczegóły na:
http://www.warszawawielonarodowa.pl/
Serdecznie zapraszamy!
Warszawiacy nie z tej ziemi :-)))
Działo się to będzie ok. godziny 16.15 na skwerze Wizytek
(róg Krakowskiego Przedmieścia i Karowej).
Szczegóły na:
http://www.warszawawielonarodowa.pl/
Serdecznie zapraszamy!
sobota, 2 października 2010
29 września - rozpoczęcie sezonu
Pieśnią inaugurującą sezon niezmiennie pozostaje stara dobra ukraińska Nasza maty.
Dowędrowała też do nas nowa pieśń z Białorusi (tu w wolnej chwili dojdą jeszcze szczegóły...), od której ściany w posadach dygocą, a którą - jako zwiastun nowego trendu - przyniosła z sobą Mysza - Myszo, dzięki...!
Szczęśliwie mamy obietnicę kolejnych, więc jest na co niecierpliwie czekać...
Można by tu jeszcze więcej powiedzieć, ale może niech dopełni kto z innej perspektywy?
wtorek, 28 września 2010
Nie przeocz trzeciego sezonu...
Już jutro - w środę 29 września - rozpoczynamy/rozśpiewujemy nowy sezon Rozśpiewań Warszawskich. Co prawda urodziny obchodziliśmy w sierpniu, ale oficjalnie 'nowy sezon' zaczytamy właśnie teraz - kiedy liście nabierają ciepłych kolorów, kiedy nadciąga nowy rok akademicki (choć większości z nas i tak nie dotyczy), a nagromadzenie wydarzeń kulturalnych przypomina o tym, że aby naszą tradycję kultywować, musimy zapisać nasze spotkania w kalendarzach czerwoną kredką i zrobić na nie miejsce niezależnie-od-wszystkiego... :-)
Tradycyjnie zapraszamy wszystkich chętnych, którzy już zaczęli, właśnie zaczynają, albo akurat chcą zacząć swoją przygodę z wielogłosowym śpiewem tradycyjnym...
TRADYCYJNE ROZŚPIEWANIE OTWARTE DLA WSZYSTKICH CHĘTNYCH ODBĘDZIE SIĘ W NAJBLIŻSZĄ ŚRODĘ 29 WRZEŚNIA,
o godz.17:45 w "Sztukarni", przy ul.Lewickiej 10 na Mokotowie.
W tym 'sezonie' składamy się po 5 złotych od osoby.
Tradycyjnie zapraszamy wszystkich chętnych, którzy już zaczęli, właśnie zaczynają, albo akurat chcą zacząć swoją przygodę z wielogłosowym śpiewem tradycyjnym...
TRADYCYJNE ROZŚPIEWANIE OTWARTE DLA WSZYSTKICH CHĘTNYCH ODBĘDZIE SIĘ W NAJBLIŻSZĄ ŚRODĘ 29 WRZEŚNIA,
o godz.17:45 w "Sztukarni", przy ul.Lewickiej 10 na Mokotowie.
W tym 'sezonie' składamy się po 5 złotych od osoby.
poniedziałek, 20 września 2010
Projekt projektem, a życie...
Projekt formalnie się skończył, ale co raz zawiązane nie musi się od razu rozwiązać - i, póki co, nic na to nie wskazuje. Wymiana objęła też numery telefonów i adresy mailowe, co ułatwia spotkania pozaprojektowe - zrymowało się, a to podobno oznacza, że powiedziało się prawdę ;-)
Spotkaliśmy się w niedzielę. Pani Nadia przygotowała dla nas niespodziankę. Wszystkiego nie zdradzę, ale tort wątróbkowy (sic!) jedliśmy, kawę i wino piliśmy.
Dołączyła pani Maria, która była na koncercie w Muzeum Etnograficznym i żałowała, że tak późno do nas trafiła. Zaśpiewała kilka nowych pieśni i dośpiewywała basy w starych. Co głębia, to głębia jednak!
Wygląda, że potencjał śpiewaczy grupy wzrasta :-)
Odpowiedź na pytanie "Co dalej?" powoli się klaruje. Malinowo :-)
Spotkaliśmy się w niedzielę. Pani Nadia przygotowała dla nas niespodziankę. Wszystkiego nie zdradzę, ale tort wątróbkowy (sic!) jedliśmy, kawę i wino piliśmy.
Dołączyła pani Maria, która była na koncercie w Muzeum Etnograficznym i żałowała, że tak późno do nas trafiła. Zaśpiewała kilka nowych pieśni i dośpiewywała basy w starych. Co głębia, to głębia jednak!
Wygląda, że potencjał śpiewaczy grupy wzrasta :-)
Odpowiedź na pytanie "Co dalej?" powoli się klaruje. Malinowo :-)
piątek, 17 września 2010
Spotkanie w PME - dokumentacja
Tutaj zamieszczamy napływającą do nas dokumentację naszego spotkania w PME 12ego września 2010.
Relację Polskiego Radio dla zagranicy znajdziecie TUTAJ [klik]
Zdjęcia Piotra Baczewskiego znajdziecie TUTAJ [klik]
...oraz tychże gości.
stół zastawiony, goście przybywają
ekipa się szykuje
a my tniemy kartki na "wymianę". pocięte trafią pośród zgromadzonych, którzy wypełnią je nieprzeciętną treścią...
(za jakiś czas umieścimy tu efekt naszej mini-wymiany - wtedy się dowiecie jakie efemeryczne prezenty otrzymaliśmy...)
Dziękujemy Panie Wasylu za zdjęcia!
Relację Polskiego Radio dla zagranicy znajdziecie TUTAJ [klik]
Zdjęcia Piotra Baczewskiego znajdziecie TUTAJ [klik]
Poniżej zdjęcia autorstwa Wasyla Zhuka dokumentujące etap przez nikogo innego nie uwieczniony - gorączkowe przygotowania całego wydarzenia jeszcze przed przybyciem gości...
Dziękujemy Panie Wasylu za zdjęcia!
Niebawem dołączą zdj.Piotra Baczewskiego.
niedziela, 12 września 2010
aaa :) Spotkanie w Muzeum Etnograficznym
Jak było? Jak było??


jak Wy czułyście/czuliście się na naszym dzisiejszym spotkaniu? :)
Co zapadło w pamięć? Co warto powtórzyć?

To miejsce czeka na Twój komentarz :) Co zapadło w pamięć? Co warto powtórzyć?

a obszerniejszą relację zamieścimy wkrótce - póki co musimy ochłonąć :)
(+dopiski)
poniżej to tylko foto z 'after party' :)
poniedziałek, 6 września 2010
Projekt Wymiana/Oбмін - spotkanie 7
Wczorajsze spotkanie zaczęło się od niepokoju…
Stawiłyśmy się ok. 12.45 i czekałyśmy na naszą zgraną-rozśpiewaną grupę, a tu…cisza.
Nikogo.
O 13 przyszła pani Ola. Hurra! Ale 15 minut później wciąż tylko jedno miejsce zajęte. Powoli zaczynałyśmy nerwowo krążyć po sali. Zuza wykręcała kolejne numery, ale nikt nie odbierał. Co się stało? Pani Maria dziś w pracy. A od reszty – żadnych wieści. Po chwili zjawiła się Pani Lesia. Już dwójka! Zaczęłyśmy więc kameralnie - od spokojnej pieśni nuconej przez ukraiński duet.

I wtedy – a była już chyba 13.25 – drzwi się otworzyły! Obie Panie Nadie, Pani Halina, Pani Olga oraz Pan Wasyl i dwóch właścicieli niskich głosów w końcu dotarli!
Takie chwile uświadamiają, jak bardzo cieszy obecność każdego. Jak ważne jest to, że jesteście z nami!




Zaczęliśmy nieco później, więc było trochę tak, jak powiedziała pani Nadija: „za dużo gadania”. Bo trzeba było omówić koncert, zastanowić się kogo zaprosić na najbliższą niedzielę. No i zdecydować jakiej nowej pieśni się nauczymy, a potem dogadać się która wersja tejże jest prawidłowa. Pojawił się znów ruszniczek, a w kolejnej pieśni cyganka i cygan oraz problemy rytmiczne.
Po śpiewaniu ruszyliśmy z Centrum Powitania na wizję lokalną do Muzeum Etnograficznego, które będzie nas gościć za tydzień. Na miejscu, czekając na obejrzenie sali, doszło do próby negocjacji, których podjął się samozwańczy manager grupy – pan Wasyl. Zuza dzielnie reprezentowała interesy Rozśpiewań. A co było dalej? Czy udało się obejrzeć salę?
co było dalej?
dalej było ciche nucenie przed salą, które towarzyszyło nam niecierpliwemu oczekiwaniu na otwarcie drzwi muzeokina. myślę, że sala wywarła wrażenie na grupie ;) myślę też, że oferuje nam wiele możliwości, co z nimi zrobimy czas pokarze. możemy stać na scenie, możemy stać przed sceną, możemy stać w kręgu wśród ludzi. na pewno możemy się tam dobrze bawić i na pewno możemy tam dobrze brzmieć :)
i znów - trzymajcie kciuki! lub jeszcze lepiej, trzymając kciuki wpiszcie sobie w kalendarzu 12 września termin zarezerwowany dla kochanych Pań i Panów Ukrainek i Ukraińców. 13-16... tak mniej więcej przedstawiają się ramy nadchodzącego spotkania, podsumowującego nasze wakacyjne śpiewanie :D
foto: Zuza Krynicka
Stawiłyśmy się ok. 12.45 i czekałyśmy na naszą zgraną-rozśpiewaną grupę, a tu…cisza.
Nikogo.
O 13 przyszła pani Ola. Hurra! Ale 15 minut później wciąż tylko jedno miejsce zajęte. Powoli zaczynałyśmy nerwowo krążyć po sali. Zuza wykręcała kolejne numery, ale nikt nie odbierał. Co się stało? Pani Maria dziś w pracy. A od reszty – żadnych wieści. Po chwili zjawiła się Pani Lesia. Już dwójka! Zaczęłyśmy więc kameralnie - od spokojnej pieśni nuconej przez ukraiński duet.

I wtedy – a była już chyba 13.25 – drzwi się otworzyły! Obie Panie Nadie, Pani Halina, Pani Olga oraz Pan Wasyl i dwóch właścicieli niskich głosów w końcu dotarli!
Takie chwile uświadamiają, jak bardzo cieszy obecność każdego. Jak ważne jest to, że jesteście z nami!
Zaczęliśmy nieco później, więc było trochę tak, jak powiedziała pani Nadija: „za dużo gadania”. Bo trzeba było omówić koncert, zastanowić się kogo zaprosić na najbliższą niedzielę. No i zdecydować jakiej nowej pieśni się nauczymy, a potem dogadać się która wersja tejże jest prawidłowa. Pojawił się znów ruszniczek, a w kolejnej pieśni cyganka i cygan oraz problemy rytmiczne.
Po śpiewaniu ruszyliśmy z Centrum Powitania na wizję lokalną do Muzeum Etnograficznego, które będzie nas gościć za tydzień. Na miejscu, czekając na obejrzenie sali, doszło do próby negocjacji, których podjął się samozwańczy manager grupy – pan Wasyl. Zuza dzielnie reprezentowała interesy Rozśpiewań. A co było dalej? Czy udało się obejrzeć salę?

dalej było ciche nucenie przed salą, które towarzyszyło nam niecierpliwemu oczekiwaniu na otwarcie drzwi muzeokina. myślę, że sala wywarła wrażenie na grupie ;) myślę też, że oferuje nam wiele możliwości, co z nimi zrobimy czas pokarze. możemy stać na scenie, możemy stać przed sceną, możemy stać w kręgu wśród ludzi. na pewno możemy się tam dobrze bawić i na pewno możemy tam dobrze brzmieć :)
i znów - trzymajcie kciuki! lub jeszcze lepiej, trzymając kciuki wpiszcie sobie w kalendarzu 12 września termin zarezerwowany dla kochanych Pań i Panów Ukrainek i Ukraińców. 13-16... tak mniej więcej przedstawiają się ramy nadchodzącego spotkania, podsumowującego nasze wakacyjne śpiewanie :D
foto: Zuza Krynicka
Subskrybuj:
Posty (Atom)